 |
www.treflgdansk.fora.pl Klub Kibica LOTOSu Trefla Gdańsk
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:09, 25 Sty 2009 Temat postu: Cisza na hali [#2] |
|
|
nawiązując do tematu :
http://www.treflgdansk.fora.pl/uwagi-i-opinie,6/dlaczego-nie-ma-dopingu-w-trudnych-momentach,133.html
może ktoś odpowiedzieć na pytanie dlaczego dziś klub kibica z Olsztyna (max 1/3 wielkości kk trefla) był głośniejszy ? Znów ta sama sytuacja co w poprzednich meczach, jak się wszystko udaje to jest doping a jak już zawodnicy stracą dwa czy trzy punkty nagle zapada cisza... Nawet nie było głupiego "RAZ" "DWA" "TRZY" z waszej strony:/
kolejny minus dla KK Trefla Gdańsk
duży szacunek dla kibiców z Olsztyna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:28, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba byliśmy na innych meczach.
Po za tym dla ścisłości z Olsztyna przyjechało 50 osób, a członków KK na meczu było dokładnie 61. Nie sugeruj się wielkością sektora. Jeśli uważasz że ich kibice byli głośniejsi to chyba siedziałeś/aś dość blisko ich. Ja podczas całego meczu słyszałem ich w sumie z 60sekund, na pewno nie dłużej.
A "głupie RAZ DWA TRZY" to jedyne chyba co krzyczy cała hala. Odpowiedź więc sobie sam na pytanie.
Pozdrowienia dla wszystkich nic-nie-robiących-mających-ciągle-pretensje
z brakiem szacunku
Avar
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 0:29, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 1:16, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
w takim razie chyba na inny mecz pojechaliście...
takie pytanko jeszcze: po co rozdawane są te kartki z przyśpiewkami?
"nic-nie-robiących-mających-ciągle-pretensje " momentami w 5 osób byliśmy głośniej niż ten wasz cały klub :<
nawet 50 do 61 nie zmienia faktu, że czułem się jak w Olsztynie a chyba nie powinno tak być ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 1:44, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
szkoda gadac.... glupi jestes poprostu.
momentami dawalismy im pokrzyczec, tak jak oni nam dawali w olsztynie jak bylismy, przegrywamy juz 7my mecz pod rzad! sory ale to juz sie nie robi fajne... pojawia sie cien szansy to jest gosno, wszyscy sie wydzieraja jak glosno moga. ale jak przegrywamy ponad 10cioma punktami to sorka ale rece opadają, bo takie sytuacje nie powinny miec miejsca w zadnym wypadku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 2:10, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No tak jak pisałem już. Byliśmy pewnie na innych meczach. My na hali AWFiSu w Gdańsku. Ciekawe gdzie Ty... Przynajmniej w tym jednym jesteśmy zgodni. A skoro czułeś się jak w Olsztynie to może właśnie tam byłeś?
I ja już się pogubiłem. To jak było? Była cisza i nic nie krzyczeliśmy, czy przekrzykiwało nas pięć osób? Jak już ustalisz wersję to możesz dać znać.
A i kwestia "po co są śpiewniki". Bo widzisz dla nas sprawa jest dość prosta. Literki chyba każdy zna (czytać potrafi), dwie łapki ma (klaskać może), potrafi mówić (więc krzyczeć też da rade). Rozdajemy więc śpiewniki wszystkim, aby doping był głośny, wspaniały, noszący! Wszyscy kibicujemy jednej drużynie. Nie mamy tendencji do dzielenia kibiców na "KK i resztę hali". Uważamy, że razem powinniśmy być odpowiedzialni za atmosferę na spotkaniu i razem ją tworzyć. Nie wiem więc skąd te docinki na forach/portalach od jednostek "z hali" jaki to KK był cichy. Jeśli była cisza to chyba na całej hali, a nie tylko w klubie kibica?
Czasem mam wrażenie, że przed napisaniem czegoś kilka osób powinno się ogarnąć...
Pozostający w braku szacunku dla piknikowców
Avar
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 2:11, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 3:34, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
robimy co mozemy i na ile nam sil starczy... ja po meczach nie moge mowic, mam mega zdarte gardlo i nie moge ruszac palcami prawej reki.... musisz bardziej kojarzyc fakty, dobrze szlo im na poczatku, mielsimy ogl,lnie wiecej energi... a ze potem przestali grac a nam z kazdym setem rowniez ubywalo sil...
cicho? byles na meczu? kibicowales?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:29, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
to ku.rwa sobie dopinguj jak 3 sety pod rzad przegrywają juz od stanu 1:5 i do konca tylko ta przewaga rosnie do ponad 10 punktow! 8:20 itd... Typowa mentalnosc kazdego czlowieka kretynie! W pierwszym secie w miare szlo, ale bylo glosno i ludzie wszyscy krzyczeli nawet podskakiwali... a Olsztyn praktycznie nie istnial momentami. Tego nie zmienisz i tak dopinguje kazdy KK! Czemu mieli byc cicho jak ich klub zdobywal punkt za punktem seriami po 6-7 punktow. Byliscie glosniej w 5 osob od nas? buhahaha chyba w bufecie przed wejsciem. Totalnie nikt nam nie pomaga, co 10 osoba klaskala w setach 2, 3 i 4 a polowa miny jak by byli na konkursie jazdy figurowej na łyzwach. Fala pomimo chyba 5krotnego rozpoczynania nie doszlo dalej niz 10 osob za nasz sektor. Spikera brak ktory by cokolwiek zagrzewal publike jak to ma miejsce w innych klubach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:38, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jak umiesz to zrobić lepiej od nas, to zorganizuj drugi KK. My chętnie popatrzymy jak się kibicuje.
Dość mam już czytania wiecznych pretensji do klubu kibica. Po prostu dość. Jak ktoś umie lepiej, to niech robi lepiej. Rozdajemy śpiewniki - źle, bo i po co? Nie rozdajemy - źle, bo nie dajemy szans innym ludziom żeby się wpasowali w krzyczenie. Jest baner - źle, bo to chamskie. Nie ma banera - źle, bo popieramy grę a'la padaczka.
Na marginesie - w meczu krzyczeliśmy muhu jak przegrywaliśmy choćby 8:20 - zagrzewaliśmy bodaj hasłem dośc głośnym "Trefl Gdańsk". Pamiętam, bo się zdziwiłam, że daliście radę się przemóc i pryz tej padaczce cokolwiek wykrzyczeć (co pochwalam).
Panie zniesmaczony - nie wiem, kim Pan jest, nie chce mi się przypuszczać, kim Pan może być, a być może nawet pan nie jest. Mam jedynie prośbę - ma Pan sugestie, pretensje, coś panu nie pasuje, to niech pan ma odwagę podejść na meczu, pokazac się, powiedzieć to jak normalny czlowiek, a nie wylewać żale w Internecie. I zanim pan napisze, że chłopaki pana zaatakowali tutaj za krytykę, niech postawi się pan na ich miejscu, później jeszcze raz na swoim i zastanowi się, co pisze. Niestety jesteśmy agresywni, jeśli ktoś nie ma cywilnej odwagi podejść do nas na hali i porozmawiać, a woli się ukrywać za internetowym pseudonimem i pisac co mu się żywnie podoba.
(a ja wyjątkowo) z poważaniem
Kasia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasia dnia Nie 9:39, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:46, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
wiem ze przy 8:20 byl doping, bo byl on o DZIWO praktycznie caly czas. Byly przerwy ale zbieralismy sie w sobie i probowalismy krzyczec, choc krzyczalo jzu malo osob i nie byl to entuzjastyczny doping wywolany jakąkolwiek adrenaliną i podnieceniem meczem. A powtarzam! Jaki mial byc jak bylo non stop 10 punktow przewagi! Dolaczajac sie do prosby. Zaloz swoj KK, zobaczymy jak Ci pojdzie i jak bedzie szlo po 7? (czy to juz wiecej?) porazkach z rzedu. I proponuje sie zastanowić co bedzie gdy i my zaprzestalibysmy jakiegokolwiek dopingu. Troche szacunku czlowieku. Kiedy my sie organizowalismy pod koniec 2 ligi i prowodzilismy doping w 1, Ty jak i pewnie wielu innych takich kozakow internetowych nazwe Trefla to kojarzylo pewnie tylko z koszem.
I jeszcze jedno 1-2-3 nie krzyczelismy? To moze te NAJPROSTRZE i najbanalniejsze 3 słowa moze by zaczela krzyczec cala sala bo na 1900 osob krzyczy to moze 200scie i to tez na zmiane? My nie musimy w tym czasie tego krzyczec mozemy rownie dobrze sobie spiewać inna przyspiewke, skakac, stawac na glowie i obrabiac dupe takim zniesmaczencom jak Ty.
z brakiem powazania
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 9:50, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:24, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
a mi się wczoraj kibicowanie podobało, z resztą jak zawsze, a gdy krzyczy tylko 60 osób zamiast calej hali to się nie ma co dziwić, ze wydaje sie byc cicho
poza tym jak wspomnial muha - próba zrobienia fali, dokladnie 5 razy z rzędu - podniosło dupska może z 15 osób, w tym nawet 4 z sektora VIP :] no comments
nie podoba się komuś rozdawanie śpiewników? to KK drukuje, rozcina, robi wszystko aby zagrzać innych do pomocy w dopingu i co? narzekacie? ile razy było mówione ze nie mozna zrozumiec co sie krzyczy bo ktos siedzi dalek i niestety nie rozpoznaje wykrzykiwanychsłów - po to sa spienwiki aby ktos mogl sobie rpzeczytac i razem z KK dopingowac.
no sorry, ale im nikt nie płaci za to, że sa w KK, robią to z własnej, nieprzymuszonej woli, bo to lubia i chca w ten sposób pomóc drużynie. a ludzie zawsze by tylko narzekali. ciekawe czy jakbysmy wygrali wczoraj to tez by ktos zniesmaczony napisal o tym ze mu sie kibicowanie nie podobało.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:08, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
K.u.r.w.a.
Śpiewniki. Wkurza mnie to. Część ludzi bardzo się cieszy, że są. Podchodzą do mnie i biorą dla znajomych..... Ale napakowane, łyse, zderesione, debile nie biorą. Bo po co? Przecież czytać nie potrafią. A mam wrażenie, iż większość osób, które nas krytykują to takie osobniki. Poza tym, jakby nie patrzeć, to w KK jest sporo dziewczyn, które nie mają mocnych gardeł.
I kurde mać. Zamiast nas krytykować, pomóżcie nam w rozruszaniu ludzi znajdujących się na hali. Wszyscy mamy wspólny cel, więc po cholerę się kłócić?
Jak zwykle, bez poważania,
PISSED(OFF!      )
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 11:12, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:13, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
W pierwszym secie jak wygrywaliśmy, to nawet trochę osób klaskało, później jak już naszym nie szło to co? Przestali inni klaskać.
Czy to tak trudno trochę dac od siebie i zrobic cokolwiek? Widocznie tak.
I tak byłam pod wielkim szokiem ze ludzie wstali na ostatni w 1 secie
No tak jak Olsztyn nas przekrzykiwał niby. I co z tego. Jak drużynie idzie, jest adrenalina i wtedy kibicom chce się krzyczeć jeszcze głośniej.
Cała hala nigdy krzyczec nei bedzie, a pozniej bedzie tylko wielkie narzekanie, czemu to nie dopingowalismy druzyny w trudnej sytuacji. Jest cisza to mozna samemu zrobic cokolwiek.
bez powazania
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tess
SKTG
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:48, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
zniesmaczony teraz będzie zakładał nowy temat po każdym meczu, że doping jest słaby. Jak nie słyszy dopingu podczas meczów, to niech się uda do laryngologa. Może i mniej donośnie krzyczeliśmy, ale na pewno nie, kiedy chłopaki tracili "dwa czy trzy punkty", ale 10!! A to jest "mała" różnica. W takiej sytuacji nawet najbardziej zagorzałym kibicom ręce opadają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:12, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Szanowny KK! wydaje mi się, ze w tym temacie powinna zapaść cisza... Odnoszę wrażenie, że byłem na innym meczu niż zniesmaczony. A przecież byłem z wami. No i ponieważ piszemy chyba o dwóch różnych meczach, dlatego jak wyżej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 7:05, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jak jest się w młynie, to wiadomo, że inaczej się patrzy na doping. Mam wrażenie, że KK nie potrafi przyjąć krytyki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|