Forum www.treflgdansk.fora.pl
Klub Kibica LOTOSu Trefla Gdańsk
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cisza na hali [#2]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.treflgdansk.fora.pl Strona Główna -> Uwagi i opinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasia




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:06, 27 Sty 2009    Temat postu:

Ale o jakiej niemożności mówisz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:31, 27 Sty 2009    Temat postu:

Może i nieco odbiegnę od dyskusji na temat czy klub kibica powinien krzyczeć w niebogłosy przy 10. punktach przewagi dla rywala, czy też nie.

Z powodu lokacji niestety bardzo rzadko mogę być w Gdańsku, ale kiedy uda mi się obejrzeć mecz Trefla w Polsacie Sport to szczerze mówiąc serce rośnie. Może nie dlatego, że Trefl akurat zagrał fenomenalnie, ale dlatego, że mimo, iż naszym niespecjalnie szło, to klub kibica zawsze, no może prawie zawsze spełniał swoje zadanie w 100%. Wiadomo, jesteśmy beniaminkiem i troszeczkę, ale tylko troszeczkę Very Happy brakuje nam do takich halowych dopingów jak Bełchatów czy nawet Kędzierzyn, ale mimo wszystko radzicie sobie świetnie i chwała wam za to. Serce rośnie w Krakowie jak się Was słyszy w Gdańsku kiedy mimo wszystko zagrzewacie naszych do boju.

A co do "zniesmaczonego", no cóż, każdego frustruje ta sytuacja związana z nasza niemocą w lidze i nie dziwię się, że kogoś za to próbujesz obarczyć winą, ale nie powinieneś akurat tak pretensjonalnie rzucać w twarz, że na hali była cisza. Owszem KK to pewnego rodzaju trzon dopingu na hali, ale poza KK siedzi tam jeszcze 1900 innych gardeł, których wspólne klaśnięcie na pewno jest głośniejsze niz "ryk" KK.

Tyle, że pozostaje jeszcze sprawa pewnego rodzaju honoru - trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. Czasem bowiem każdemu ręce się załamują. Miejmy nadzieję, że więcej tak nie będzie <ok>
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 23:02, 27 Sty 2009    Temat postu:

Kasia napisał:
Ale o jakiej niemożności mówisz?


o takiej, że na 1 normalny przypada 10 chamskich.

rugbista napisał:
Może i nieco odbiegnę od dyskusji na temat czy klub kibica powinien krzyczeć w niebogłosy przy 10. punktach przewagi dla rywala, czy też nie.

Z powodu lokacji niestety bardzo rzadko mogę być w Gdańsku, ale kiedy uda mi się obejrzeć mecz Trefla w Polsacie Sport to szczerze mówiąc serce rośnie. Może nie dlatego, że Trefl akurat zagrał fenomenalnie, ale dlatego, że mimo, iż naszym niespecjalnie szło, to klub kibica zawsze, no może prawie zawsze spełniał swoje zadanie w 100%. Wiadomo, jesteśmy beniaminkiem i troszeczkę, ale tylko troszeczkę Very Happy brakuje nam do takich halowych dopingów jak Bełchatów czy nawet Kędzierzyn, ale mimo wszystko radzicie sobie świetnie i chwała wam za to. Serce rośnie w Krakowie jak się Was słyszy w Gdańsku kiedy mimo wszystko zagrzewacie naszych do boju.

A co do "zniesmaczonego", no cóż, każdego frustruje ta sytuacja związana z nasza niemocą w lidze i nie dziwię się, że kogoś za to próbujesz obarczyć winą, ale nie powinieneś akurat tak pretensjonalnie rzucać w twarz, że na hali była cisza. Owszem KK to pewnego rodzaju trzon dopingu na hali, ale poza KK siedzi tam jeszcze 1900 innych gardeł, których wspólne klaśnięcie na pewno jest głośniejsze niz "ryk" KK.

Tyle, że pozostaje jeszcze sprawa pewnego rodzaju honoru - trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. Czasem bowiem każdemu ręce się załamują. Miejmy nadzieję, że więcej tak nie będzie <ok>


w TV mogłeś widzieć trefl na początku sezonu teraz jest inna bajka
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 23:17, 27 Sty 2009    Temat postu:

zniesmaczony napisał:

w TV mogłeś widzieć trefl na początku sezonu teraz jest inna bajka


Ok, to może zasilisz MŁYN swoja obecnością i pomożesz, dlaczego tak nie zrobisz, tylko krytykujesz tych, którzy, jak to twierdzisz, mówiąc kolokwialnie dają teraz dupy z dopingiem?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 23:22, 27 Sty 2009    Temat postu:

nowy, nie chodzi na mecze ale rozumie o co chodzi.... Smile


wszyscy krytykuja ale nikt nie stara sie pomoc... przyjsc przed/po meczu i zagadac
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 23:36, 27 Sty 2009    Temat postu:

miło madrego posłuchać. Witamy rugbiste na forum! Szkoda że na dzien dobry musisz czytać takie wylewanie jadu Wink

Juz to bylo pisane dlaczego na poczatku bylo lepiej? Z tego samego powodu dla ktorego teraz jest ciszej! Na poczatku byla dobra gra (np ze Skra) nadzieje, 0 porazek, itp itd. Ludzie sie jarali tym wszystkim! Teraz są SAME porażki, ludzie coraz mniej wierzą...w cokolwiek i nikomu sie nie chce klaskac, krzyczec... Zrozum to człowieku zniesmaczony! ODRUCH BEZWARUNKOWY! Tak jak dzis na 15secund przed koncem meczu Polska Norwegia siedziales pewnie cicho a w ostatniej sekundzie krzyknales, poryczales sie, rzuciles na ziemie, dostales padaczki...whatever...

Przez takich jak Ty ludziom sie tylko odechciewa wogole kibicowac i cokolwiek robić w naszym sektorze!
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 0:47, 28 Sty 2009    Temat postu:

rugbista napisał:
zniesmaczony napisał:

w TV mogłeś widzieć trefl na początku sezonu teraz jest inna bajka


Ok, to może zasilisz MŁYN swoja obecnością i pomożesz, dlaczego tak nie zrobisz, tylko krytykujesz tych, którzy, jak to twierdzisz, mówiąc kolokwialnie dają teraz dupy z dopingiem?


bo od tego oni są od tego są oni od tego są aby doping w ciężkich chwilach rozkręcać jak innym ludziom (i zawodnikom) brakuje nadziei

muHa napisał:
miło madrego posłuchać. Witamy rugbiste na forum! Szkoda że na dzien dobry musisz czytać takie wylewanie jadu Wink

Juz to bylo pisane dlaczego na poczatku bylo lepiej? Z tego samego powodu dla ktorego teraz jest ciszej! Na poczatku byla dobra gra (np ze Skra) nadzieje, 0 porazek, itp itd. Ludzie sie jarali tym wszystkim! Teraz są SAME porażki, ludzie coraz mniej wierzą...w cokolwiek i nikomu sie nie chce klaskac, krzyczec... Zrozum to człowieku zniesmaczony! ODRUCH BEZWARUNKOWY! Tak jak dzis na 15secund przed koncem meczu Polska Norwegia siedziales pewnie cicho a w ostatniej sekundzie krzyknales, poryczales sie, rzuciles na ziemie, dostales padaczki...whatever...

Przez takich jak Ty ludziom sie tylko odechciewa wogole kibicowac i cokolwiek robić w naszym sektorze!


nie wylewanie jadu tylko konstruktywna krytyka Smile ale widzę, że nie potrafisz zaakceptować kogoś kto ma inne zdanie niż Ty ale za to jak miło przywitałeś kogoś kto Ci przyklaskuje... n/c

miHal napisał:
nowy, nie chodzi na mecze ale rozumie o co chodzi.... Smile


wszyscy krytykuja ale nikt nie stara sie pomoc... przyjsc przed/po meczu i zagadac


nie rozumie o co chodzi bo nie widzi jak w zawodnikach pojawia się zwątpienie tracą serią punkty i nagle cisza w hali, że muchę słychać Razz (o ile w tym czasie nie tarabani młyn drużyny przeciwnej Wink )


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 0:49, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 0:52, 28 Sty 2009    Temat postu:

Poza tym nie narzekam na całokształt jako taki Waszego dopingu tylko właśnie na te trudne momenty kiedy trzeba pokazać, że wierzy się w zawodników. Nie raz w "siatkarskich" miastach jak Częstochowa czy Kędzierzyn to publiczność potrafiła wygrać seta czy dać zawodnikom "parę" do przełamania równowagi. U nas jeszcze tego nie ma, mam nadzieję, że to się zmieni.

Nie znoszę chamstwa "muHa" :/
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 1:06, 28 Sty 2009    Temat postu:

nie muHuj mi tu co chwile bo nie przeszlismy na Ty i nie przejdziemy.

W czestochowie i kedzierzynie publicznosc potrafi wygrac seta.. buhahaha...Czlowieku tam pierwszy bodziec zawsze daja siatkarze - dobra grą, zdobyciem serii punktow. Nie spotkalem sie z fanatycznym dopingiem gdy druzyna przegrywa 12 punktami... litosci! W czestochowie jak osytatnio dostawali seta do 7 czy tam 9 to bylo cicho ze mozna bylo MUCHE LATAJACA USLYSZEC. W kedzierzynie KK miala praktycznie zawieszona dzialalnosc i nie istanial bo druzyna miala slabe wyniki poprzednie sezony. Teraz nagle zaczeli wszystko wygrywac...wrocili kibice! Dziekuje za takie oddane młyny... to ja juz wole dopingowac jak my dopingujemy ale przynajmniej jednakowo na kazdym meczu.

Caly czas nudzisz o tym samym, ze sa momenty gdy jest cicho... i KU***MAĆ bedą! Bo mamy ochote złapac oddech, bo chcemy posluchac Twojej latajacej muchy po sali, albo pierdniecia Treflika.

Sezon na karmienie TROLI INTERNETOWYCH, tym postem i na tym forum dla mnie sie własnie skonczył.

KONIEC


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 1:47, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Kasia




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:17, 28 Sty 2009    Temat postu:

muH i słusznie. A jesli chodzi o donośność dopingu: był spiker. Jeśli nasi przegrywali sromotnie i spiker krzyczał, to zawsze odkrzykiwaliśmy, taka jest prawda. Ponadto masz rację z młynami na innych halach. Tak naprawdę najlepszy doping mają gdzieś zabukowane małe, ale znane kluby w stylu Orła (tak, wiem muH, nie komentuj Very Happy) - jeżdżą na wyjazdy itd. niezależnie czy drużyna jest na szczycie, w PLS, w I lidze czy w II lidze. Ale i im ręce zwykły opadać na takie "coś".
W ogóle temat dyskusji jest totalnie bezsensowny - "Cisza na hali #2", uogólniający (chyba, że o to chodzi). Temat wypowiedzi tutaj jeszcze bardziej bezsensowny, bo chodzi jedynie o parę momentów.
Nie zmienimy tych momentów. Poczytaj trochę forów, komentarzy. Ludzie i tak się dziwią, że JESZCZE silimy się na doping. Że skoro drużyna tak gra, a gra chwilami antysiatkówkę, to nie powinniśmy w ogóle ruszać tyłków z krzesełek. I nikomu nie robimy łaski, że kibicujemy, bo mamy na ten temat inne zdanie. Chociaż, jak widać, pod Twoim wpływem morale zdecydowanie opadły i kilka osób z dopingu się wykrusza :] (za co serdecznie dziękujemy). Wcale się nie dziwię - mnie tez by się nie chciało po tym, co tu czytam.
Szkoda, że możemy tylko gdybać, jak wyglądałby (?) KK Bełchatowa, gdyby odszedl sponsor i team się rozleciał. Czy w ogóle by wyglądał? Gdyby drużyna miała np. 5-8 m-ce w tabeli, czy kibice by byli? Nie sądzę. A przynajmniej nie tyle, co teraz. Nam mydlono oczy 5. miejscem, co chwila zwalano winę na jedną, później dwie, następnie trzy itd. kontuzje. Jak dla mnie to oni mogą nawet spaść ligę niżej, będzie lepiej. Jak mówił muH, kameralna atmosfera, blisko domu, prawdziwi kibice, zero krzykaczy, pozerów, kibice od zawsze. A teraz...? Teraz to jakaś KASZAna. Dobrze chociaż, że trener już jest sympatyczny i nie ma wiecznego focha na twarzy.

Rugbista - witamy na forum. Ja pragnę tylko zaznaczyć, że doping na transmitowanej Skrze był jaki był, bo mieliśmy jeszcze ok 1000 gardeł, które przyszły się napatrzeć po raz 1 na Kadziewicza (na prezentację nie każdy mógł przyjść) i kilku chlopaków z Bełchatowa, więc ludzie jakoś się ożywili z (ponoć) NAJLEPSZYM SPIKEREM W POLSCE. No i (muszę to napisać) Gdańsk pozdrawia jak zwykle serdecznie Kraków!! Smile

Dziwi mnie w tym wszystkim jeden fakt: dlaczego Pan zniesmaczony ciągle i ciągle pije do ciszy na hali, która jest przy takiej padaczce jak z Olsztynem? Jest momentami oczywiście. Ja bym się raczej zastanowiła, dlaczego drużyna gra tak, że nawet najwierniejszym i najbardziej zagorzałym kibicom ręce opadają? My jesteśmy ludźmi, nie fokami tresowanymi w cyrku, żeby jak wytresowane zwierzęta cały czas kibicować. Mamy oczy, mamy swoje emocje, swoje myśli i na szczęście nikt tego nie zmieni. Jeśli drużynie doping się podoba, a tak jest, to również w tych chwilach ciszy którą może słyszą, a może nie, powinni sie zebrać, bo grają już tak fatalnie, że nawet my chwilami nie jesteśmy w stanie NIC z siebie wykrzesać.

Ps. Grunt, że my nie zniżamy poziomu jako KK do tego, jaki w tej chwili drużyna prezentuje, bo dopingu w ogóle być nie powinno.

Ps2. Ja tez kończę wypowiedzi w tym temacie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasia dnia Śro 9:23, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 9:17, 28 Sty 2009    Temat postu:

Ja już nie będę się wdawać w powyższą dyskusję, bo jest mi zwyczajnie przykro.. każdy ma jakieś słabości.. dlaczego zauważa się tylko momenty, gdy chcemy chwilkę odsapnąć, odpocząć i pozbierać się w sobie? Panie zniesmaczony, mówi pan, że chce pan tylko dać motywującą krytykę - może właśnie potrzebujemy czasami takiego "poklepania po ramieniu" i może właśnie to nas zmotywuje do działania? Rozumiem, że nie jesteśmy idealni, ale naprawdę dajemy z siebie wszystko - a najbardziej chyba ci, którzy się tu wypowiadają i może dlatego ich najbardziej bolą te wszystkie zarzuty :/ Też byśmy chcieli, żeby było lepiej, bo nie po to istniejemy żeby cieszyć się sami sobą! Po to założyliśmy Klub Kibica bo chcieliśmy aby halę wypełniał niosący doping.

Chciałam jeszcze tylko uprzedzić nadchodzące wydarzenia - proszę nie spodziewać się na dzisiejszym meczu jakiegoś wspaniałego, wielkiego dopingu. Nie ważne - czy będziemy wygrywać, czy przegrywać. Będzie nas mało, więc zapewne tym bardziej nie uda nam się wprowadzić wspaniałej atmosfery na całej hali. Chyba, że w końcu ktoś oprócz nas ruszy się aby coś zrobić...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 9:18, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 10:33, 28 Sty 2009    Temat postu:

rany a ten temat dalej się ciągnie

może nie byłam z Wami od początku ale też przykro mi czytać jakieś takie dziwne "konstruktywne krytyki", które raz zarzucają ciszę na hali a innym razem piszą że ogólnie doping był ok ale momentami było cicho. I w dodatku charakteryzują się kompletnym brakiem cywilnej odwagi

Mam tylko nadzieję że nie będzie tak jak napisała Kasia i trzon KK się nie wykruszy
Życzę wytrwałości, cierpliwości i duuuuużego zapału i dziękuję że mogę być członkiem Waszej ekipy Very Happy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 10:57, 28 Sty 2009    Temat postu:

Dzięki za miłe przyjęcie Very Happy

Co do Kędzierzyna - no cóż troszkę tam ludzi z tego KK poznałem, ale muszę powiedzieć, że teraz doping maja ogromny, bo jeżdżą w kilka autokarów na mecze i ich słychać po halach nawet, gdy jest ich 20 razy mniej niż miejscowych, ale z drugiej strony nie trudno chyba krzyczeć, kiedy drużyna przed sezonem obstawiana na równi z nami znajduje się na drugim miejscu z realnymi szansami na bardzo dobre miejsce, jeśli nawet nie na zdetronizowanie Skry, ale w poprzednim sezonie, kiedy Kedzierzyn grywał tak z dnia na dzień i raczej szło im jak po grudzie, to już takiego szału nie było.

Wiadomo, na początku uwierzyliśmy, że mimo beniaminkostwa damy rade i możemy w tej Plus Lidze coś zrobić, ale zaraz potem przyszły migawki niektórych zawodników, nieporadność trenera i nasza zmora - kontuzje. To trzeba zrozumieć, ale zrozumieć trzeba też to, że trudno jest krzyczeć i bębnic kiedy przegrywa się 20:8 - nie wiem, jak Tobie, ale mnie to się akurat serce nie cieszy. Wiadomo KK jest od tego by krzyczeć, ale z drugiej strony trzeba reagowac adekwatnie do sytuacji. Wiadomo, że gdy prowadzimy ze Skrą 14:13 w 5. secie i serwuje Zanuto to każdy krzyczy i wtedy można wygrac chłopakom seta, ale jesli oni nam nie dadzą przesłanek do dopingu i będą pozwalać się lać 20:8 to niech nie liczą, że widząc ich brak zaangażowania będziemy krzyczeć i dopingować, bo to troszkę policzek...

Powtarzać się nie lubię, ale napiszę: ZNIESMACZONY - ja Cie doskonale mogę zrozumieć, mnie też frustruje to, że gdy odwrócę tabele, to Trefl będzie na czele, ale nie możesz pisać ludziom, którzy zostawiają raz po raz gardła w hali dla swojego klubu, że lecą w kulki z dopingiem, a nawet jeśliby polecieli raz czy dwa w tak wyjątkowej sytuacji jaka była, to trzeba ich zrozumieć. Wiadomo, szlachectwo, tudzież bycie w KK zobowiązuje, ale z drugiej strony każdy jest tylko człowiekiem i trzeba by bande robotów zorganizować żeby dopingowali, kiedy większośc na meczu przy stanie klęski myśli już kiedy się to skończy, a jedyne pytanie jakie kołacze sie po głowach z kwestii siatkarskich to uda się nam wyjść na over 9 punktów w secie.

Na koniec powiem tak - słuchajcie dziś mecz z Delectą w PP - mimo Waldka Wspaniałego na ławie jest to ekipa do pokonania, co pokazali Jadarowcy. Później gramy bardzo istotne spotkanie z Jadarem, gdzie 3 pkt są realne, potem może coś urwiemy u siebie z Jastrzębskim, następnie ciekawy pojedynek z Warszawą, gdzie tez bym nie składał broni, potem Rzeszów u nas i miejmy nadzieje na końcu walka o play-offy z Delectą. Nie jest dobrze, ale myślę, że się podniesiemy.

PS. Proszę, nie atakuj mnie - kulturalnie tutaj dyskutujemy. Wiadomo, że moje zdanie w dyskusji jest słabe (kiedy wiesz, że na meczu Trefla byłem dwa razy w życiu i mam do Was podróż przez pół Polski). Możesz twierdzić, że przyklaskuję komuś, ale to, że podzielam czyjąś opinię to niekoniecznie ma na celu ślepe przyklaskiwanie. Uargumentowałem swoje zdanie, także nie wiem o co chodzi. Poza tym wiesz, że jesteś w mniejszości i poszedłeś na wojnę ze wszystkimi, więc musisz się liczyć, że masz nieco niepopularne poglądy, ale tak jak napisałem wyżej - rozumiem Twoje nomen omen zniesmaczenie, ale nieco nie podoba mi sie forma w jakiej je wyrażasz. Tyle, ja się staram pisać bez inwektyw i Ciebie prosze o podobne traktowanie pozostałych użytkowników, bo każdy tu wie o co chodzi, a chodzi o Trefl.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 11:07, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 11:49, 28 Sty 2009    Temat postu:

Dziś na cały ryj, a my swojeeeeeeee bydgoszcz gnoje!!!
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 12:17, 28 Sty 2009    Temat postu:

OnlyTrefl napisał:
Dziś na cały ryj, a my swojeeeeeeee bydgoszcz gnoje!!!


Wyszło szydło z worka ! o ironio Very Happy

ps powyższy tekst dla osób umiejących rozszyfrować ironię
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.treflgdansk.fora.pl Strona Główna -> Uwagi i opinie Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin